Dziś kończy się era Zaczarowanej Pracowni.
... a w zasadzie dwa.
Na początku roku powstała Fundacja JAK PSU BUDA . Fundacja jest "dzieckiem" z potrzeby serca. To był pomysł, który zrodził się w mojej głowie gdy moje serce pękało z rozpaczy.
Nie czerpiemy z niej korzyści, nie pobieramy pensji, nie posiadamy biura ani samochodu. Piszę MY ponieważ Fundacja to grupa moich przyjaciół, którzy zdecydowali trwać ze mną w tym projekcie.
Chcemy pomagać trochę nietypowo, bo poprzez kupowanie nowych bud dla psiaków wiernie służących gospodarzom. Sądzę, że to jest pole do poprawy. Wydaliśmy już pierwszą budę. "pochwalimy" się tym lada dzień na nowopowstałej stronie. Nie będę ukrywać, że liczymy na Twoją pomoc finansową bądź materialną w postaci niepotrzebnej budy! Chcielibyśmy ocalić jak najwięcej czterech łap przed zimą.
Wiem, wiem... powiesz: "jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach". Cóż, czas pokaże!