Translate it

niedziela, 29 czerwca 2014

takie małe coś

Łooo matko jak szybko zleciał czerwiec! Nie sądziłam, że już na samym początku blogowania będę miała taką przerwę! Niestety przerwa objęła nie tylko blogowanie ale też moje prace twórcze. Aaaale zanim to nastąpiło, udało mi się wyprodukować pewną ozdóbkę. Zaczęło się od przypadkowego zdjęcia wieńca z papierowych róż. Zapragnęłam ogromnie posiąść takowy. Szukając w internecie instrukcji jak wykonać kwiatka natknęłam się na bloga grosikowe pasje, w którym Małgorzata opisuje krok po kroku jak go zrobić. No i zabrałam się do roboty! Starałam się wykorzystać każdy pozostały kawałek papieru, więc moje kwiaty wyszły różnych rozmiarów. I gdy tak dorzucałam kolejne do tych, które leżały na stole, stwierdziłam, że zrobię z nich własną aranżację. Szybko zagniotłam masę solną, znalazłam odpowiednie naczynia do wykrojenia kół, rozwałkowałam i wycięłam je, upiekłam, a gdy wystygły pomalowałam białą farbą akrylową do masy solnej. Wyschły błyskawicznie, więc mogłam zabrać się za klejenie moich różanych aplikacji.  Niektóre kwiaty dostały perełki do środeczków. Przyglądając się tym moim małym tworkom doszłam do wniosku, że czegoś im brakuje. Dołożyłam naturalny sznurek, kolorem pasujący do pożółkniętych kartek książki uznając, że moja praca została zakończona. 






Uciekam bo już późno :) ale wrócę za kilka dni żeby pokazać nad czym pracuję a raczej będę pracować. Napisałam w czasie teraźniejszym, ponieważ obmyślam już jakich kolorów dostanie mały mebel, który będzie wykonany na zlecenie i planuję kiedy najdogodniej będzie zabrać się za niego ;) 

Cium!