Translate it

czwartek, 3 kwietnia 2014

Na początku było słowo...

Długo zastanawiałam się nad założeniem bloga. Hmmm... tak... trwało to kilka lat... 
Ale przychodzi taki czas w życiu kiedy człowiek zadaje sobie pytanie dlaczego nie? 
Sięgnęłam pamięcią do moich początków. Moja ekspresja artystyczna to lata wczesnego dzieciństwa kiedy to wykonywałam misternie klejone broszki z plasteliny i modeliny. Kolejna twórczość to uwiecznianie przyrody akwarelami. Jako nastolatka uwielbiałam szkicować. Ogromne chęci i zaangażowanie przejawiałam w przemeblowywaniu i dekorowaniu pomieszczeń mnie otaczających. I tak rozpędzona artystycznie oczami wyobraźni trzymałam w ręku dyplom ASP. Mimo zwrotu akcji  w wolnych chwilach zaszywam się w świecie mojej wyobraźni. Daję życie moim chłopakom aniołom. No i według pierwszej zasady recyklingu drugie życie dostają przedmioty, które są niechciane. 
Mam wrażliwą duszę, i trochę bujam w obłokach ale poza tym twardo stoję na ziemi i walczę o codzienność.


Dlatego witam Cię w  moich skromnych progach. Mam nadzieję, że wzbudzę w Tobie jakieś emocje, które wylejesz komentarzem na kartę mojego bloga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz