Translate it

piątek, 4 kwietnia 2014

Zmiany... zmiany...

Półtora roku temu zamieszkałam na wsi w obcej Krainie. I tu nagle mieszczuch, mający wszelkie niezbędne dobra pod nosem 24h o klubowych weekendach nie wspomnę, musiał zderzyć się z zupełnie nową rzeczywistością. Okazało się, że piękne okoliczności przyrody wynagrodziły mi po stokroć.































Wystarczy odejść kilkadziesiąt metrów od domu żeby podziwiać takie widoki. Można to robić każdego dnia od nowa ... bo każdego dnia przyroda pokazuje coś innego.

Oczywiście w tych moich amatorskich sesjach zdjęciowych nie może zabraknąć zwierzaków, które są integralną częścią tej Krainy.







... oczywiście jest ich dużo więcej ale o tym w kolejnych postach.

I tak toczy się moje życie: podzielone na dwa różne światy. Jedną nogą tu a drugą tam... Plus tego taki, że jestem bogatsza o kolejne doświadczenie.


"Życie to jest to, co Ci się przydarza 

i co dzieje się wokół, 

kiedy Ty spisujesz plany na przyszłość..."








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz